Z takim okrzykiem sześciu 15-letnich „patriotów” pobiło w Wawrze swojego kolegę z ósmej klasy.
List ojca
pobitego chłopaka do dyrekcji szkoły.
(zanonimizowany redakcyjnie)
Warszawa, 12 maja, 2022
ZAWIADOMIENIE
W dniu dzisiejszym, na terenie szkoły SP124, w klasie 8x, około godziny 13:30, doszło do aktu przemocy wobec mojego syna Macieja S. Atak miał formę fizyczną i werbalną. Maćka zaatakowało sześciu kolegów z jego klasy. Dwóch podduszało go i wykręcało ręce, pozostali atakowali rękoma i nogami. W klasie nie było żadnego nauczyciela, trwała przerwa między lekcjami. Przemocy fizycznej towarzyszyły okrzyki, cytuję:
ty Niemcu, wypierdalaj do Niemiec!
Maciek dołączył do klasy we wrześniu 2021 roku.
Wcześniej uczęszczał do szkoły podstawowej (Real Schule) w Niemczech.
Mój syn urodził się niespełna 15 lat temu w Warszawie, i ma dwoje rodziców Polaków. Cała sprawa jest dla Maćka tym bardziej bolesna, że w Niemczech padał ofiarą podobnie ksenofobicznych i nazistowskich zachowań. Tamtym kolegom przeszkadzało, że był Polakiem.
Dzisiejszy incydent niestety nie dotyczył wyłącznie mojego syna.
Ofiarą prześladowania padła również (jak się okazuje, nie po raz pierwszy) koleżanka z klasy – Sofia R. – pochodząca z Ukrainy. W świetle trwającej od kilku miesięcy wojny za wschodnią granicą naszego kraju, tym bardziej bolesne jest, że tradycyjna polska gościnność może przybrać taką postać.
Zapisując Maćka do SP124 odniosłem wrażenie, że ta szkoła jest miejscem, które kultywuje wartości wyższe, a hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” nie przybiera tu tylko formy wyświechtanego nadruku na bluzie narodowca. Z żalem konstatuję, że w klasie 8x znajdują się młodociani, u których lata wpajania powyższych, nie odniosły pożądanego skutku.
Polskie prawo od kilkudziesięciu lat przewiduje kary za szerzenie postaw i poglądów ksenofobicznych i nazistowskich, niezależnie od wieku osób, które takie zachowania propagują. Rozumiem, że często dzieci powtarzają opinie zasłyszane w domu, co tylko potęguje gniew związany z zaistniałą sytuacją.
Składając powyższe zawiadomienie, żądam od szkoły wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do napastników, którymi byli: Wiktor S., Kamil S., Bartosz R., Ksawery K., Karol Ż. i Jakub M.
Sprawę, jako atak o charakterze ksenofobicznym i nazistowskim, zgłaszam również do Kuratorium i na Policję.
Marcin S.
1. Kopia dla Kuratorium
2. Kopia dla Policji
Od redakcji
Warto przypomnieć, że takie czyny są kwalifikowane jako pobicie na tle narodowościowym. Przestępstwo na tle dyskryminacji zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Tylko czy dziś, kiedy Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro otwarcie mówi, że:
Niemcy dziś odrywają wiodącą rolę, oni kierują Unią Europejską i nie udawajmy, że to są nasi przyjaciele, w związku z tym my musimy się bronić i nazywać fakty po imieniu.
można się dziwić, iż młodzież słysząc takie słowa, często wyrwane z kontekstu, bez zrozumienia ich sensu, odważa się na takie czyny?
Czyny skrywane brudnym, brunatnym kolorem?
Pobity chłopak urodził się w Warszawie, rodzice są Polakami.
Wychowywał się wiele lat w Niemczech, stąd niezbyt płynnie mówi po polsku.
Ale wrócił do swej ojczyzny, by kontynuować naukę i być może tu dla Niej pracować.
Czy tak będzie?
Czy ktoś wytłumaczył tym młodocianym bandytom, że decyzja o powrocie podjęta przez chłopaka (choć nie musiał), warta jest olbrzymiego szacunku?
Gdzie są wychowawcy, nauczyciele, nie mówiąc już o rodzicach napastników.
Warszawa, a już szczególnie prominentni jej urzędnicy, szczyci się tolerancyjnością miasta. Jednak okazuje się, że to tylko fasada. Nikt tego nie przekazuje młodzieży, a w domach jest tragiczna atmosfera emitowana przez polityków i media publiczne.
Pora z tym kończyć.
Michał Pawlik